Pure Biologics z umową na wykorzystanie platformy PureApta


Pure Biologics podpisała umowę na opracowanie aptameru (krótkiego łańcucha DNA), którego zadaniem będzie rozpoznanie specyficznego białka. Spółka wykorzystywać będzie autorską platformę PureApta przy realizacji zlecenia. Strony ustaliły wynagrodzenie w wysokości 214000 zł oraz 6% udział w zyskach z komercjalizacji aptameru, który klient planuje wykorzystać w rozwiązaniu terapeutycznym (o potencjale antywirusowym). Druga strona transakcji nie została w komunikacie ujawniona.

„Jestem niezwykle zadowolony z podpisanej umowy. Pokazuje ona jak szeroki jest potencjał zastosowania naszej platformy, który dostrzegamy nie tylko my, ale również wiele podmiotów z branży. A zapis dotyczący udziału w przyszłych zyskach jest dla nas równie istotny, gdyż wierzymy, że PureApta daje wiele możliwości komercjalizacji, także wśród kandydatów na leki” – komentuje prezes dr Filip Jeleń

Jest to kolejny przykład komercjalizacji platformy PureApta, w listopadzie spółka informowała o zawarciu umowy licencyjnej udostępniającej technologię aptamerową do badań i rozwoju w projektach firmy Novaptech, z możliwością komercjalizacji wypracowanych tam rozwiązań.

Trzeba zaznaczyć, że zawarta przez spółkę umowa nie ma nic wspólnego z obecnie trwającymi projektami B+R, gdzie w przyszłości mogą pojawić się „pełnoprawne” umowy partneringowe.

Dla nas ważne jest, że zawarta umowa i wynegocjowane podejście gwarantujące podział w zyskach, to pierwsze takie przedsięwzięcie w historii Pure Biologics.

Odnośnie strony komercyjnej projektów warto tutaj przytoczyć to, co pisaliśmy już jakiś czas temu, a co obecnie jeszcze bardziej zyskało na aktualności:

W kontekście komercyjnego wykorzystania projektów – chcielibyśmy napisać jeszcze o jednej sprawie. Wszyscy wiedzą, że w spółkach biotechnologicznych największe pieniądze są w programach lekowych. Te nadzieje i możliwe do pozyskania sumy rozgrzewają głowy inwestorów, ponieważ zawsze mają przełożenie na kapitalizację spółek. W przypadku Pure Biologics pisaliśmy nie raz o wyższości przeciwciał nad większością leków konwencjonalnych zarówno we wcześniejszej możliwej komercjalizacji jak i możliwych do uzyskania wyższych cen w transakcjach parteringowych. Jednak trzeba pamiętać, że rozwój leków trwa długo (nawet w fazie przedklnicznej), a na globalnym rynku leków takich podmiotów jak Pure Biologics jest sporo i jeżeli coś zostanie sprzedane musi pokazać bardzo solidne dane naukowe. Jednocześnie wiemy z raportów, że spółka posiada środki do kontynuowania badań i będzie się starała posunąć te badania jak najdalej, aby jak najlepsze rezultaty naukowe były podstawą zawarcia możliwie najlepszej umowy parteringowej. Zgodnie z raportem spółka obecnie planuje pierwsze wpływy z komercjalizacji po 2023r. Pamiętajmy też o drugiej (poza przeciwciałami) „dywizji” rozwijanej przez spółkę, czyli aptamerach z najbardziej zaawansowanym projektem, czyli PB002 Aptapheresist. Kilkukrotnie w swoich artykułach opisywaliśmy ten (jak nam się wydaje) niedoceniony przez inwestorów, a rozwijany przez spółkę segment działalności. Pure Biologics jest regularnym uczestnikiem najważniejszych na świecie konferencji naukowych dotyczących aptamerów, gdzie również aktywnie przedstawia swoje badania. Zaryzykowalibyśmy stwierdzenie, że podmiotów zajmujących się praktycznym zastosowaniem aptamerów jest stosunkowo niewiele na świecie, a podmioty, które badają możliwości oczyszczania krwi z elementów patogennych (w procesie aferezy) z wykorzystaniem aptamerów nie są nam w ogóle znane. Jednocześnie wiemy, że tak naprawdę spółka tworzy platforma do wielorakich zastosowań (usuwania z krwi czynników patogennych) projekt AptaPheresist przeciera im tak naprawdę szlaki, a za nim „idzie” projekt PB005 AptaMG (miastenia rzekomoporaźna).

Pamiętamy, że spółka na swoich prezentacjach, mówiła nie raz, że chciałaby się uwiarygodnić przed rynkiem z partnerem zewnętrznym zarówno do inwestorów, jak i potencjalnych kontrahentów kolejnych „dealów”. Czy tak będzie i kiedy oraz co będzie pierwsze przeciwciała czy aptamery tego nie wiemy.

Link do komunikatu

Michał Wachowiak, Tomasz Wachowiak



Czytaj więcej: