Akcjonariusze Bioceltix’a zapewne czekają na wyniki badań, zdając sobie sprawę, że są one kluczowe dla spółki. Jak wszyscy wiemy, w badaniach jest trzech kandydatów na produkty lecznicze: BCX-CM-J na zmiany zwyrodnieniowe u psów obecnie na etapie badań klinicznych (odpowiednik III fazy klinicznej dla ludzi), BCX-CM-S na atopowe zapalenie u psów obecnie w trakcie tzw. pilota klinicznego oraz BCX-EM przeznaczony do leczenia zapalenia stawów u koni obecnie w fazie bezpieczeństwa TAS (Target Animal Safety).
Uzyskane wyniki każdego z nich powinny się ukazać w IV kw/ew. początek roku. Jak spółka kilkukrotnie zaznaczała mają one zasadnicze znaczenie przy zaawansowanych już rozmowach o partneringu.
W międzyczasie 17 września br. ukazał się raport półroczny spółki, który przeczytaliśmy. Nie zdecydowaliśmy się na żaden komentarz, ponieważ nie ma w nim nic o czym by inwestorzy nie wiedzieli tj. nie było publikowane wcześniej w komunikatach spółki, czy też prezentowane na webinarach.
Z rzeczy, na których my również początkowo nie zwróciliśmy uwagi to nowy członek Rady Nadzorczej Andrzej Grabiński – Baranowski, szef polskiego oddziału w firmie VIRBAC. To szósta największa firma weterynaryjna na świecie. Jako jedni z zaproszonych inwestorów byliśmy obecni we wrześniu na debiucie spółki na GWP. Pan Baranowski z ludźmi z zarządu rozmawiał kilka godzin, a na debiucie był do końca. O czym rozmawiali, tego oczywiście nie wiemy, ale tacy ludzie zazwyczaj nie przyjmują zaproszeń do przypadkowych spółek ze względów kurtuazyjnych, a już na pewno nie poświęcają im tyle czasu…
