Dobrze rozwijany biznes o wysokiej barierze wejścia oraz rosnących przychodach, czyli pożądane połączenie w spółce innowacyjnej
Jesteśmy winni naszym czytelnikom szerszy tekst o Scanway. Spółkę opisywaliśmy już dwukrotnie, pierwszy raz w listopadzie 2023, a następnie w marcu 2024 krótkim artykułem wprowadziliśmy ją do spółek obserwowanych. Obecnie jesteśmy po wynikach półrocznych, webinarze podsumowującym oraz oczywiście po wyniesieniu 16 sierpnia satelity EagleEye wraz z teleskopem SOP200 produkcji Scanway. Wyniesienie to odbiło się szerokim echem zarówno w Polsce, jak i w Europie, a środowisko inwestorskie zaczęło, jak się wydaje, nieco bardziej śledzić samą spółkę. Wszyscy wiemy też o zidentyfikowanych 25 sierpnia przez Creotech Instrument istotnych problemach z łącznością dwustronną z satelitą EagleEye, skutkujących brakiem możliwości odbierania danych telemetrycznych z satelity. Do dnia opublikowania tego tekstu łączności z EagleEye nie nawiązano.
Jak zawsze na początku zastrzeżenie, nie jesteśmy specjalistami od biznesu kosmicznego, więc za ew. przeinaczenia przepraszamy, ale to jak zawsze tekst przeznaczony dla inwestorów. Będziemy pisali głównie o rozwoju biznesu spółki, jego kierunkach, szansach i zagrożeniach. Nie będziemy też powtarzać wszystkiego od początku o Scanway, zainteresowanych odsyłamy do naszego tekstu z listopada 2023, do ostatniego webinaru oraz prezentacji.
Ostatnie wyniki finansowe i czego można się spodziewać w przyszłości
Spółka zaraportowała bardzo dobre wyniki finansowe za II kwartał 2024. Przychody ogółem wyniosły 3,82 mln (+115% r/r), 1,18 mln zł zysku netto, a backlog na dzień 12.08.2024 19,3 mln (+97% r/r od 15.05). Scanway, dla jasności doprecyzowuje, że backlog to podpisane i realizowane kontrakty do rozliczenia w przyszłych okresach. Przychody do tej pory pochodziły głównie z działu industry, jednak wielokrotnie zapowiadano, że to się zmieni i rzeczywiście w II kwartale 2024 linia space wygenerowała 81% przychodów a linia industry 19%.
Zarząd uczciwie zaznacza, że nie wie w najbliższych kwartałach jaki będzie i czy będzie zysk netto. Dla spółki na obecnym etapie podstawowym zadaniem jest rozwój. Realizowanie jak największej ilości nowych kontraktów w tym wchodzenie w np. coraz większe średnice teleskopów, ich znacząco większe produkowane ilości lub optoelektronikę bezzałogowców. Wszystko to wymaga od spółki nakładów. A nakłady te pochodząc m.in. z wypracowanych zysków z innych kontraktów, mogą niwelować wypracowany zysk netto.
Zarząd nie podaje prognoz przychodów, ale pewną podpowiedzią dla inwestorów mogą być cele opisane w programie motywacyjnym. Są to progi przychodowe 8 mln zł w 2023, 16 mln zł w 2024 oraz 28 mln zł w 2025, dodatkowo progi „marży bezpośredniej” 1,5 mln zł w 2023, 5 mln zł w 2024, 11 mln zł w 2025. Jak mówi zarząd założenia ESOP-owe dla kadry 30 osób są celami bardzo ambitnymi oraz jest to wysoko postawiona poprzeczka, do której chcą doskoczyć. Dodają też, żeby inwestorzy nie kierowali się nimi przy prognozowaniu wyników spółki. Podobają nam się warunki wykonywania programu motywacyjnego m.in. ilością przychodów wypracowanych przez spółkę. Jest to uczciwe dla akcjonariuszy, bo generuje dodatkowe wynagrodzenie w akcjach za uzyskane efekty pracy. Może nawet… trochę nazbyt ambitnie i zbyt uczciwe, bo rynek lubi być pozytywnie zaskakiwany, co nie zmienia, a wzmacnia powyższy wniosek.
Największe projekty realizowane w 2024 r.
Umowa z NARA Space Technology
Celem umowy jest dostarczenie przez Scanway teleskopów do obserwacji Ziemi do satelity demonstracyjnego dla pierwszej koreańskiej konstelacji mikrosatelitów do detekcji metanu. Warto tutaj zaznaczyć, że Nara Space ma już swoje satelity na orbicie. Wartość kontraktu to 1,7 mln Euro, a wyniesienie satelity demonstracyjnego planowane jest na Q4 2026 r. Docelowo konstelacja ma mieć ok. do 6-12 mikrosatelitów. Zadaniem Scanway’a jest opracowanie i dostarczenie 2 teleskopów do wykrywania metanu w paśmie widzialnym (VIS), bliskiej podczerwieni (NIR) i krótkofalowej podczerwieni (SWIR). Zastosowana tutaj technologia poza m.in. wykrywaniem metanu jest też stosowania w przemyśle wojskowym. Spółka liczy, że będzie mogła stosować ją w przyszłości w przemyśle zbrojeniowym, do wykrywania samolotów, pojazdów lub czołgów.
Tutaj też warto wspomnieć o tym, o czym jeszcze będziemy pisać, że procesy R&D są najbardziej kosztowne, a w konsekwencji najbardziej optymalnym biznesowo jest powielanie już opracowanych technologii. Drugim ważnym punktem, który będzie się powtarzał w kolejnych konstelacyjnych tematach jest fakt, iż zamówienie kolejnych egzemplarzy produktu Scanway możliwe jeszcze przed zakończeniem podstawowego kontraktu i przed wyniesieniem na orbitę pierwszego satelity.
Umowa z Marble Imaging z Niemiec
Celem projektu jest konstelacja do obserwacji Ziemi o bardzo wysokiej rozdzielczości (VHR). Finansowanie dla satelity demonstracyjnego jest zapewnione przez Europejską Agencję Kosmiczną w wysokości 3,9 mln EUR, w tym 3,2 mln EUR dla Scanway. Finansowanie startu misji demonstracyjnej pochodzi z wygranego konkursu z Niemieckiej Agencji Kosmicznej (DLR) dla konsorcjum: Marble Imaging lidera, Scanway jako dostawcę ładunków optycznych oraz Reflex Aerospace dostawcę platformy satelitarnej. Wyniesienie satelity demonstracyjnego planowane na Q1 2026.
Udziałem ScanWay jest opracowanie teleskopu o rozdzielczości poniżej 1 metra na piksel (bardziej zaawansowanego niż w misji EagleEye). Wpływy z realizacji umowy to ok. 1,6 mln EUR w 2024 (H2), ok. 1,6 mln EUR w 2025-2026. Podobnie jak w przypadku umowy z Nara Space Technology zamówienie kolejnych egzemplarzy produktów ScanWay możliwe jeszcze przed zakończeniem podstawowego kontraktu i przed wyniesieniem na orbitę.
Warto zaznaczyć, że umowa z Marble to wejście spółki w ligę b. dużych teleskopów, oraz co za tym idzie zdobycie konkretnych doświadczeń w tym zakresie. Ciekawostką jest, iż przy większych teleskopach np. takim 450 mm, stanowi on bazę, wokół której obudowuje się całego satelitę.
Na webinarze pojawiły się pytania dotyczące marży na większych teleskopach, czy będzie tak wysoka jak na mniejszych instrumentach oraz o możliwości produkcyjne spółki. Odpowiedzią było, iż nie spodziewają się niższych marż, bo takich teleskopów na świecie produkuje o wiele mniej podmiotów, czyli występuje tutaj większa specjalizacja i mniejsza konkurencja. Zwrócili uwagę, że tego rodzaju zamówienia wchodzą w znaczące większe kwoty oraz co za tym idzie zysk. Jak będą pojawiały się coraz częściej takie zlecenia (spółka twierdzi, że rozmawiają o kilkunastu, kilkudziesięciu teleskopach rocznie) to będą musieli zwiększać powierzchnię produkcyjną.
List intencyjny z Flytronic z WB Group
List intencyjny podpisany w sierpniu br. Celem współpracy jest rozwój rozwiązań optoelektronicznych dla platform bezzałogowych, czyli dronów. Flytronic jest wiodącym polskim podmiotem w zakresie produkcji platform bezzałogowych dla celów obronnych wchodzący w skład WB Group. Udziałem Scanway’a jest wykorzystanie doświadczenia z sektora przemysłowego i kosmicznego przy budowie instrumentów optoelektronicznych dla dronów. Spółka ma w perspektywie realizować duży wolumen takich rozwiązań. Warto przypomnieć, że we wrześniu 2023 roku WB GROUP podpisała umowę ramową na dostarczenie blisko 1700 bezzałogowców do polskiej armii. Zamówienia są tak duże, że grupa od podstaw zbudowała nowe centrum produkcyjne w województwie świętokrzyskim, ponieważ jak sami mówią potrzebowali nowego, osobnego zakładu, żeby móc utrzymać ciągłość dostaw. Łącznie te zakłady mogą produkować najwięcej systemów bezzałogowych w Europie.
Na webinarze pojawiło się pytanie o wolumen ew. dostaw. Zarząd aktualnie o tym dyskutuje i w najbliższym czasie będą chcieli uzgodnić umowę wykonawczą. Jednocześnie jednoznacznie było wskazane, że nie mogą zbyt wiele ujawniać, bo to tematy dla wojska, w praktyce stosowane na polu walki. Podstawowe rzeczy o umowie wykonawczej, która ma być prawdopodobnie jeszcze w tym roku będą oczywiście przekazywać. Spółka zaznaczyła, że te duże wolumeny, jeśli się pokażą będą wymagały od nich nakładów, jeśli mają produkcję realizować w wersji najbardziej optymalnej – za własne pieniądze i z zachowaniem swojego IP.
Słowem komentarza, dla nas to powód do zadowolenia, jeżeli biznesowo producent specjalistycznej technologii ma coraz więcej zamówień i musi zainwestować w większą powierzchnię produkcyjną. A odnosząc się do tematu bezzałogowców, czyli dronów, cóż – może nam się nie podobać, że nie żyjemy w czasach pokoju, a zimna wojna nabiera na sile. Nie zmienia to faktu, iż wojska w całej Europie w najbliższych latach będą się zbroić, a drony po praktycznej weryfikacji na polach walki Ukrainy, są elementem pożądanym przez wszystkich. Jeśli mają do tego być wykorzystane kompetencje Scanway’a przekładane na przychody, to element bardzo pozytywy biznesowo, co do tego nie ma żadnych wątpliwości.
Porozumienie o współpracy z ICEYE Polska
3 września 2024 r. ICEYE Polska, krajowy oddział firmy ICEYE, światowego lidera w dziedzinie stałego monitorowania Ziemi za pomocą satelitów radarowych SAR podpisał ze Scanway’em porozumienie o współpracy (Memorandum of Understanding, MoU). Nowe satelity mają służyć do celów obronnych i osiągać rozdzielczość optyczną rzędu 50 cm. Dołączą one do istniejących systemów SAR firmy ICEYE, łącząc zalety systemów optycznych i radarowych. Takie systemy mogą być montowane na satelitach klasy 150-200 kg, czyli takich, jakie produkuje i obsługuje ICEYE. Warto przypomnieć, że ICEYE jest właścicielem i operatorem największej na świecie konstelacji satelitów wyposażonych w radary z syntetyczną aparaturą (SAR) (na orbicie już 38). Wzmocnienie potencjału satelitów SAR o satelity rozpoznania obrazowego zwiększy ich operacyjny potencjał o możliwość dostarczania optycznych zdjęć o bardzo wysokiej rozdzielczości.
Podpisywanie umów z doświadczonymi firmami, które mają już swoje produkty w sprzedaży i kosmosie to elementy, które mocno uwiarygadniają spółkę. A porozumienie z ICEYE – właścicielem i operatorem największej na świecie konstelacji satelitów wyposażonych w radary z syntetyczną aperturą (SAR) to temat znakomity zarówno biznesowo jak i rozwojowo. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że teleskopy o rozdzielczości 50 cm to przyszłość dla Scanway’a. Jakkolwiek obecnie produkują oni coraz większe teleskopy, to takie olbrzymie urządzenia o rozdzielczości 50 cm dopiero muszą z pewnością być przedmiotem ich prac B+R. Jednak do tej pory spółka radziła sobie z powodzeniem z wszystkimi podpisywanymi umowami, więc mamy nadzieję, że i tym razem tak będzie.
Wystrzelenie EagleEye z teleskopem Scanway SOP 200
Teleskop na pokładzie satelity EagleEye został wyniesiony na orbitę 16.08.2024. Wyniesienie satelity, nawiązanie z nim łączności oraz przesłanie pierwszych danych przebiegło pomyślnie. Dzięki szerokiemu rozgłosowi cała Polska wiedziała, że misja EagleEye to największy opracowany w Polsce mikrosatelita do obserwacji ziemi. Udziałem Scanway’a było dostarczenie największego w Polsce instrumentu obrazującego Ziemię o rozdzielczości przestrzennej 1-2 metra na piksel w zależności od etapów misji: około 1,75 metra z orbity 500 km i około 1,00 metra z orbity 300-350 km zdolnej do obrazowania w pasmach widzialnym i bliskiej podczerwieni. Niestety, 25 sierpnia ukazał się komunikat informujący, że satelita EagleEye przestał nawiązywać dwustronną łączność ze stacją naziemną. Ostatni komunikat Cretotech podany w pierwszych dniach września mówi, iż z wysokim prawdopodobieństwem rozwiązano problem związany z pozycjonowaniem satelity. Przeanalizowano problem z zasilaniem satelity z paneli słonecznych i Creotech podejmuje cykliczne próby nawiązania komunikacji z satelitą EagleEye z wykorzystaniem stacji naziemnych. Jednak nie jest obecnie w stanie przewidzieć momentu pojawienia się takiego okna komunikacyjnego. Ponadto uznaje, że misja EagleEye jest obecnie w trudnej sytuacji, ale nie uznaje jej na tym etapie za trwale utraconą.
Jeśli chodzi udział Scanway’a, to spółka już 25 sierpnia, czyli w dniu utracenia łączności z EagleEye wypuścił komunikat, w którym napisał, że żadne ze zdefiniowanych przez Creotech problemów nie wynikają z wadliwego działania ich teleskopu SOP200. Sam teleskop nie został jeszcze w ogóle uruchomiony oraz iż zaistniała okoliczność nie będzie skutkowała dla Scanway żadnymi konsekwencjami finansowymi.
Dodatkowo Prezes Jędrzej Kowalewski na platformie X wytłumaczył, jak wygląda obecne sytuacja misji. Managerów i zarząd osobiście oceniamy nie po tym jak funkcjonują w otoczeniu prosperity, kiedy wszystko idzie dobrze, ale jak dają sobie radę w czasach kryzysu. Zarząd Scanway’a stanął w pełni na wysokości zadania i za komunikację z inwestorami dostają duży plus.
Inne misje, inne teleskopy – w skrócie
SOP 1U/65 – teleskop dla misji OTTER.
Planowany start misji Q4 2024. Misja Niemieckiej Agencji Kosmicznej (DLR). Kamery, które będą obserwować Ziemię w celu wykrywania statków na morzach. Udział Scanway – teleskop optyczny SOP 1U/65. Rozdzielczość przestrzenna 14 metrów na piksel. Zdolny do obserwacji w paśmie widzialnym. Dostarczony: 01.2023
SOP 20f – teleskop dla misji XD
Planowany start misji H2 2024. Misja klienta z Indii. Weryfikacja pracy układu do pozycjonowania satelity. Udział Scanway – teleskop optyczny SOP 20f. Zdolny do obserwacji w paśmie widzialnym. Dostarczony w kilka miesięcy od zamówienia: 11.2023
2025 – poleci w kosmos także konstelacja satelitów PIAST. To konstelacja realizowana przez spółkę również z firmą Creotech Instruments, ale już w szerszym konsorcjum, w którym szefem jest Wojskowa Akademia Techniczna.
Scanway jest dostawcą dwóch z trzech teleskopów. Teleskopy w tej konstelacji będą służyły temu, żeby polskie wojsko miało dane satelitarne np. z pola walki.
Industry
O samym dziale industry pisaliśmy już wcześniej. Spółka ocenia ten rynek jako chłonny, który będzie się rozwijał przy braku pracowników, rosnących stawkach, częstych krótkich produkcjach, kontrolach jakości, ubytkach, stratach oraz digitalizacji, czyli zarządzaniu i zbieraniu danych.
Ponadto ScanWay zaznacza, że pomimo iż space i industry są od siebie niezależne, wykorzystywane technologie są bardzo podobne.
“Wyobraźmy sobie, że ktoś drukuje dużą ilość materiału typu gazety reklamowe, ulotki itd. – jeśli to jest drukowane w dużym wolumenie i interesuje nas sprawdzenie czy każdy piksel jest dokładnie w tym samym kolorze, to okazuje się, że zeskanowanie takiej wstęgi materiału jest tematem bardzo podobnym do skanowania naszej planety. Tylko nie robimy tego z orbity, a robimy to kamerami przyczepionymi do taśmy produkcyjnej”
Kilka przykładów z realizacji: Scanway wdraża swoje systemu również w dużych międzynarodowych firmach jak np. 3M z Wrocławia. Upatruje w takich firmach możliwości rozwoju, ze względu na fakt, iż pozytywna rekomendacja z jednego zakładu w Polsce może zostać powielona w innych oddziałach, w innych krajach oraz na różnych liniach produkcyjnych. Spółce ponadto udało się zrealizować system wizyjny dla jednego z głównych producentów w przemyśle oponiarskim. To obróbka dużych ilości danych z czasem na analizę 850 ms i prędkością linii 1m/s. Zaznaczają, że na rynku polskim nikt się nie chciał się tego podjąć, a na rynku europejskim jest niewiele podmiotów o kompetencjach do realizacji tego rodzaju zleceń.
Scanway stawia na technologie hiperspektralne, czyli takie, w których można zobaczyć znacznie więcej odcieni, pasm czy kolorów niż może dostrzec ludzkie oko. Może przekładać się to na poprawę kontroli jakości i znaczną przewagę konkurencyjną w odniesieniu do klasycznych kontroli linii. Warto podkreślić, że te technologie są wspólne z technologiami kosmicznymi.
W odniesieniu do przychodów z tego działu, z jednej strony zarząd upatruje obecny rok jako dość trudny i KPO jako „główny hamulcowy”. Według spółki wiele firm wstrzymało się z inwestycji, aby skorzystać z różnych programów m.in. regionalnych, dlatego też wiele projektów jest zamrożonych. Z drugiej strony wykorzystują ten czas do stworzenia modelu międzynarodowego skalowania systemu wizyjnego dla przemysłu w modelu SaaS. To jest ich docelowa ambicja. Według słów zarządu, w tym i w przyszłym roku będą trwały prace organiczne, poprzedzające docelową internacjonalizację produktu.
Jak spółka chce rozwijać biznes kosmiczny?
Trzeba na początku zaznaczyć, że w tym biznesie na pierwszym miejscu pożądane przez klientów jest posiadanie uwiarygodnienia tzw. flight heritage, czyli potwierdzenie działania danego instrumentu lub urządzenia w kosmosie.
Kolejnymi krokami do rozwoju spółki jest wejście w większe instrumenty, mowa tu o rozdzielczości poniżej 1 metra na piksel. Jak wspomniano wcześniej to dużo mniejsza konkurencja przekładająca się na większą ilość zleceń. Zdecydowana większa wolumenowo marża w przeliczeniu na jeden instrument optyczny przy podobnym nakładzie pracy i czasu na R&D. Spółka podaje przykłady – obecnie zamawiany teleskop podobny do tego jak do Marble kosztowałby u nich ok. 2 mln euro+ z marżą 40-50%, dla porównania małe teleskopy do mikrosatelitów to cena kilkaset tys. EUR z podobna marżą. Są to wartości znacznie mniejsze, a więc kierunek jest jasny – większe teleskopy, a z drugiej strony inne długości fali – np. bliska podczerwień co pozwala na zwiększenie ilości projektów, w jakich biorą udział.
Niezwykle ważnym aspektem są projekty konstelacyjne, które zabezpieczają pipeline zamówień w kolejnych latach poprzez powtarzalne dostawy wystandaryzowanych teleskopów. Scanway podaje, że w dekadzie 2023-2032 około 85% misji kosmicznych będzie projektowanych i realizowanych jako konstelacje, a średni cykl życia satelity wynosi 3-5 lat.
Oczywiście należy, ile można korzystać z dużych programów kosmicznych i spółka to aktywnie robi. Ponadto należy dywersyfikować źródła przychodów o krajowe środki obok realizacji projektów dla klientów komercyjnych i instytucji jak np. ESA.
W perspektywie Scanway myśli o byciu współwłaścicielem konstelacji satelitarnych i sprzedawaniu wykonywanych na zlecenia klienta zdjęć. Spółka uważa, że posiada zespół przetwarzania danych z industry, który jest jednym z najlepszych w tej części europy łączący kompetencje z space i industry. Może z powodzeniem przetwarzać dane satelitarne, a jeśli będą pozyskiwane z satelit, których są współwłaścicielami to tym lepiej. Jednak ze względu na koszty, ta perspektywa , na dzisiaj wydaje nam się dość odległa.
Kampania „Obiektyw na Orbitę”
To stworzony przez Scanway cykl edukacyjnych filmów o satelitach, danych satelitarnych, misjach kosmicznych, teleskopach i biznesie związanym z kosmosem. Jeśli uznamy, że im więcej jako inwestorzy wiemy o danym podmiocie i branży w jakiej działa tym bardziej prawdopodobnie możemy go ocenić, to ten cykl jest dla nas. Przedstawiony prosto i przystępnie, nawet jeżeli mówią o skomplikowanych zagadnieniach. Warto obejrzeć i posłuchać.
Podsumowanie
Scanway to spółka profesjonalistów, która rozwijają swoje rzadkie kompetencje, na rynku o wysokiej barierze wejścia i obecnie generuje przychody. Co konkretnie nam się podoba w tym podmiocie – tutaj możemy powtórzyć z poprzednich tekstów – fundamenty, unikalność, kompetencje. Ostatnie miesiące i rozwój wydarzeń tylko nas utwierdził w tej opinii. Z dużą dozą prawdopodobieństwa mamy do czynienia ze spółką, która wie co robi i dąży do skalowania biznesu, na którym się zna. Scanway jest na etapie intensywnego wzrostu, a branża ma wysoką barierę wejścia. Cieszymy się, że nie stawiają wyłącznie na pieniądze publiczne, ale oczywiście tam, gdzie można, też po nie sięgają, łącząc je z regularnym biznesem. Dobrym kierunkiem jest też współpraca z wieloma podmiotami, które mają już swoje satelity, a nawet konstelacje, a więc tam, gdzie prawdopodobieństwo pozytywnej misji jest o wiele wyższe. Rosnące przychody i umowy z wielkimi i znanymi firmami, uwiarygadniają kompetencje Scanway. Trzeba jednak pamiętać, że przez pewien czas będą potrzebne środki na inwestycje, które będą pozyskiwane z bieżącej działalności (wpłynie to na wynik netto) oraz pewnie z emisji akcji. Natomiast dla nas, jako inwestorów, zwiększenie „mocy produkcyjnej” pod realizacje pozyskanych kontraktów to najlepsza z możliwych rodzajów inwestycji generujący realną wartość dla udziałowców. Scanway’a należy również docenić za bardzo dobrą komunikację z inwestorami, do której zarząd przywiązuje dużą wagę.
Na koniec – nasze doświadczenie podpowiada, że niezauważenie przez szeroki rynek tej spółki o stosunkowo niewielkiej kapitalizacji, jeśli będzie dalej generować coraz wyższe przychody jak dotychczas, nie będzie trwało wiecznie.