Pure Biologics – jak na dzisiaj postrzegamy spółkę, podsumowanie najważniejszych elementów


W czasie pisania tego teksu kurs Pure Biologics zaczął ocierać się o 90 zł, co dla wielu osób jest niepokojące, a w połączeniu z utrzymującą się od 1,5 roku konsolidacją ceny akcji w zakresie 75-135 z psychologicznego punktu widzenia bardzo trudne do wytrzymania. Gdybyśmy mieli do czynienia ze znaną firmą produkcyjna, z upowszechnionym produktem, dobrym zarządem oraz atrakcyjnym P/E np. w okolicach 5 dla wszystkich byłaby to okazja inwestycyjna. A tak – to spółka innowacyjna, wiele osób od dawna się zastanawia co z nią zrobić, może rynek tj. cena „wie lepiej”? Otrzymujemy bardzo dużo telefonów, bardzo dużo rozmawiamy ze znajomymi inwestorami – pytania zawsze są te same, co myślimy i czy dalej warto spółkę trzymać w portfelu. Spróbowaliśmy podsumować wszystko na podstawie posiadanej przez nas wiedzy i doświadczenia w oparciu na poprzednich tekstach. Zapraszamy do lektury.


Co robią i z czego korzystają, podstawowe informacje

Na początek trochę koniecznej powtórki – spółka rozwija swoje projekty w zakresie immunoonkologii – terapie mające skierować układ odpornościowy do walki z nowotworem oraz terapie pozaustrojowe wykorzysujące aptamery (sztucznie wyprodukowane krótkie fragmenty, zbudowane z tego samego materiału, co DNA). Imunoonkologia jest nową atrakcyjną ścieżką w onkologii, uznana już bezdyskusyjnie prze BigPharmę (co widać w cenach transakcyjnych terapii) ze względu na większe bezpieczeństwo dla pacjenta (minimalizowanie skutków ubocznych w odniesieniu do leków konwencjonalnych) oraz wykorzystanie naturalnych środków obronnych organizmu. Spółka dysponuje dobrze wyposażonym zapleczem laboratoryjno-biurowym o powierzchni ok. 1000 m2, w drugim kwartale 2022 roku planowane jest przeniesienie się do nowego, bardziej nowoczesnego laboratorium badawczego. Pure zatrudnia 80 pracowników naukowych, w blisko 40% ze stopniem doktora. Łącznie 86 specjalistów obsługuje bezpośrednio segment naukowo badawczy, a w sumie zatrudnionych jest 96 osób w oparciu o umowę o pracę. Jak zapewniają przedstawiciele spółki ich kompetencje pozwalają realizować wszystkie projekty rozwoju leków oraz terapeutycznych wyrobów medycznych od fazy wyboru celu molekularnego do fazy testów in vitro włącznie – w całości w oparciu o własne zasoby naukowe i technologiczne. Pozwala to na całkowitą niezależność od licencjonowania kandydatów na leki od innych podmiotów czy uczelni oraz usługowych firm zewnętrznych, możliwość kontroli i pełną poufność prowadzonych badań w ich początkowym, najbardziej wrażliwym momencie.

Spółka posiada własne platformy technologiczne do generowania cząstek do programów badawczych PureSelect2 (platforma do generowania białek i przeciwciał) oraz PureApta (platforma do generowania tzw. aptamerów, czyli sztucznie wygenerowanych łańcuchów DNA lub RNA przypominających przeciwciała). Z praktycznego punktu widzenia inwestora, pomijając możliwość wykonywania dość unikalnych zleceń kontraktowych na własnych platformach, wynika jedna o wiele ważniejsza sprawa – spółka realizując programy badawcze zaczyna zawsze od generowania cząstek: przeciwciał i aptamerów wykorzystują własną platformę. Jest to o wiele tańsze, prostsze i wielokrotnie lepsze rozwiązania od tych laboratoriów, których takich platform nie mają. Po pierwsze inne laboratoria muszą taką cząstkę zamówić – co zajmuje czas i kosztuje, po drugie, jeśli okaże w trakcie badań, że zamówione cząstki nie posiadają pożądanych właściwości trzeba się cofnąć i zamówić kolejne cząsteczki badawcze. To wszystko trwa i kosztuje, tutaj nie ma tego rodzaju problemu, bo platformy są ich własnością i to jest wielka wartość dodaną.


Jakie projekty rozwijają, na jakim są etapie – czyli kiedy możemy dojść do komercjalizacji?

Spółka w chwili obecnej posiada 3 projekty lekowe oparte na przeciwciałach: PB001 Multibody (rak jelita grubego i odbytu), PB003 PureActivator (niedrobnokomórkowy rak płuc), PB004 PureBike (potrójnie negatywny rak piersi) oraz 3 projekty (w tym dwa terapeutyczne) oparte na aptamerach : PB002 AptaPheresis, PB005 Apta-MG, PB006 Apta-MLN. Dodatkowo spółka prowadzi dwa konsorcjalne projekty naukowo-technologiczne PB007 (MARA), z partnerami ze środowisk akademickich z czterech krajów oraz PB008 (MAGGBRIS) – zakończony sukcesem w lipcu br. z partnerami z pięciu krajów europejskich.
Chcielibyśmy w tym miejscu podkreślić bardzo ważny (a raczej prawdopodobnie najważniejszy) cenotwórczy aspekt dla obu spółek, przyjęty jako konsensus wśród analityków. To rozwijane leki (oraz terapie aptamerowe dodatkowo w przypadku Pure Biologics) są główną wartością spółek i od stopnia ich rozwoju (a w konsekwencji możliwości komercjalizacji) w rzeczywistości zależy ich kapitalizacja.

PB001 MultiBody – w sierpniu br. nastąpiło zakończenie pierwszego badania przedklinicznego modelowej cząsteczki bispecyficznej projektu PB001. Testy prowadzone były na myszach z ludzkim układem odpornościowym. Nie zaobserwowano żadnych objawów ostrej toksyczności lub poważnych zmian histopatologicznych. Wykazano, że cząstka badana aktywuje układ odpornościowy, a spółka będzie kontynuował badania przedkliniczne w szerszym panelu.
To badanie było dla spółki bardzo ważne, bo istniało ryzyko (jak zawsze w przypadkach przejścia z laboratorium na organizmy żywe), że może wydarzyć się coś nieoczekiwanego na żywych zwierzętach, czego wcześniej nie dostrzeżono. Trzeba pamiętać, że to jest zupełni nowy typ cząsteczki (bispecyficznej), aktywujący dwa receptory, które nigdy nie były aktywowane. Od strony badawczej każda ingerencja w receptor sprawia, że w żywej komórce mogą zajść rożne procesy molekularne, negatywne dla organizmu. Ponadto kolejnym ryzykiem badania był fakt, że przeciwciała, które co do zasady mają wysoką selektywność tzn. przyłączają się celowanego receptora, mogą w organizmie żywym nie aktywować celu molekularnego, a inne elementy. Nic takiego nie nastąpiło i badanie przebiegło zgodnie z założeniami.

Co dalej – spółka zdeklarowała kontunuowanie badań w kolejnym, czyli w II panelu badań przedklinicznych. Zwykła praktyka w takich przypadkach podpowiada nam, że należy teraz pozyskać w odpowiedniej ilości zwierzęta do tych badań, a jednocześnie w laboratorium wykorzystując doświadczenie zebrane w fazie I badań przedklinicznych sprawdzać kolejne kombinacje cząstek. Ostatecznym wynikiem będzie wybranie optymalnych najlepszych cząstek tzw. leadów. Kiedy to nastąpi – my tego oczywiście nie wiemy, ale liczymy na rozpoczęcie badań II fazy najdalej za kilka miesięcy, wyciągając logiczny wniosek z wcześniej deklarowanej ciągłości badań i czasu przewidzianego dla całości badań przedklinicznych.

PB002 AptaPheresis – rozpoczęto fazę wstępną badania przedklinicznego, planowany czas trwania całego badania oszacowano na co najmniej dwa miesiące. Przypominamy, że w pierwszej części badań przedklinicznych są przeprowadzane specjalistyczne testy (w ciele zwierzęcia) patogennego przeciwciała anty-AQP4, żeby określić podstawowe warunki przeprowadzenia właściwego eksperymentu. Kolejnym etapem będą badania zasadnicze, w którym oceniona zostanie skuteczność usuwania powyższego białka patogennego przez aptamerowy filtr biomolekularny. Podwykonawcom zewnętrznym zlecono proces optymalizacji produkcji aptamerów w dużej skali, które posłużą m.in. do produkcji filtra biomolekularnego, który następnie zostanie wykorzystany w badaniach wewnętrznych, a także przedklinicznych na modelu zwierzęcym. Podwykonawcy przekazali już pierwsze partie aptamerów wykonane w średniej skali, które pozytywnie przeszły weryfikację.
Jednocześnie, jak czytamy w raporcie półrocznym, spółka przeprowadziła szereg rozmów z potencjalnymi podwykonawcami, do wytworzenia partii testowej filtrów. Proces wytworzenie pierwszych filtrów obejmował będzie m.in. pakowanie złoża z aptamerem do kolumny, zbadanie poziomu potencjalnego cieknięcia kolumny, przeprowadzenie testów sterylizacji, testów na obecność endotoksyn, a także testów mikrobiologicznych produktu końcowego.

Kiedy można się spodziewać przystąpienia do zasadniczych badan przedklinicznych? – wcześniejsze deklaracje spółki mówią nam, że powinno to nastąpić po zakończeniu wstępnych badan przedklinicznych.

Pozostałe projekty badawcze – PB003 PureActivator i PB004 PureBike
Nie będziemy o tym szczegółowo pisać. Prace w projektach trwają i patrząc po ich postępach najprawdopodobniej wejdą do przedkliniki w 2022r.

W kontekście komercyjnego wykorzystania projektów – chcielibyśmy napisać jeszcze o jednej sprawie
Wszyscy wiedzą, że w spółkach biotechnologicznych największe pieniądze są w programach lekowych. Te nadzieje i możliwe do pozyskania sumy rozgrzewają głowy inwestorów, ponieważ zawsze mają przełożenie na kapitalizację spółek. W przypadku Pure Biologics pisaliśmy nie raz o wyższości przeciwciał nad większością leków konwencjonalnych zarówno we wcześniejszej możliwej komercjalizacji jak i możliwych do uzyskania wyższych cen w transakcjach parteringowych. Jednak trzeba pamiętać, że rozwój leków trwa długo (nawet w fazie przedklnicznej), a na globalnym rynku leków takich podmiotów jak Pure Biologics jest sporo i jeżeli coś zostanie sprzedane musi pokazać bardzo solidne dane naukowe. Jednocześnie wiemy z raportów, że spółka posiada środki do kontynuowania badań i będzie się starała posunąć te badania jak najdalej, aby jak najlepsze rezultaty naukowe były podstawą zawarcia możliwie najlepszej umowy parteringowej. Zgodnie z raportem spółka obecnie planuje pierwsze wpływy z komercjalizacji po 2023r.

Pamiętajmy też o drugiej (poza przeciwciałami) „dywizji” rozwijanej przez spółkę, czyli aptamerach z najbardziej zaawansowanym projektem, czyli PB002 Aptapheresist. Kilkukrotnie w swoich artykułach opisywaliśmy ten (jak nam się wydaje) niedoceniony przez inwestorów, a rozwijany przez spółkę segment działalności. Pure Biologics jest regularnym uczestnikiem najważniejszych na świecie konferencji naukowych dotyczących aptamerów, gdzie również aktywnie przedstawia swoje badania. Zaryzykowalibyśmy stwierdzenie, że podmiotów zajmujących się praktycznym zastosowaniem aptamerów jest stosunkowo niewiele na świecie, a podmioty, które badają możliwości oczyszczania krwi z elementów patogennych (w procesie aferezy) z wykorzystaniem aptamerów nie są nam w ogóle znane. Jednocześnie wiemy, że tak naprawdę spółka tworzy platforma do wielorakich zastosowań (usuwania z krwi czynników patogennych) projekt AptaPheresist przeciera im tak naprawdę szlaki, a za nim „idzie” projekt PB005 AptaMG (miastenia rzekomoporaźna).

Pamiętamy, że spółka na swoich prezentacjach, mówiła nie raz, że chciałaby się uwiarygodnić przed rynkiem z partnerem zewnętrznym zarówno do inwestorów, jak i potencjalnych kontrahentów kolejnych „dealów”. Czy tak będzie i kiedy oraz co będzie pierwsze przeciwciała czy aptamery tego nie wiemy.


Transakcje referencyjne

Podstawowym elementem sprawdzającym dla spółki innowacyjnej jest, oczywiście, transakcja partneringowa i jej wartość. Trzeba zwrócić uwagę na fakt, iż bardzo trudno jest wyznaczyć jakąkolwiek przeciętną wartość tego typu umowy, ponieważ ich rozrzut jest ogromny. Wartość samej transakcji i jej szczegółowe warunki zależą od bardzo wielu czynników: udziału w kosztach, stopnia rozwoju cząsteczki lub technologii, ryzyka niepowodzenia, potencjału sprzedażowego itp. Jednak schemat jest w każdym przypadku bardzo zbliżony. Większość tego typu umów składa się ze stosunkowo niewielkiej płatności wstępnej (up-front), serii płatności wypłacanych za realizację określonych celów (milestones) oraz tantiem od sprzedaży potencjalnego leku.

Spółka na swoich prezentacjach wielokrotnie pokazywała wybrane transakcje referencyjne. Jak zapewnia, transakcje te były precyzyjnie dobrane pod względem podobieństwa i dotyczą bardzo podobnych obszarów terapeutycznych (immunoonkologia) oraz cząstek aktywnych leku jak rozwijane przez nich (np.: przeciwciała bispecyficzne jako cząstki aktywne leku w kategorii First-in-class). Podane wartości to od 15 mln euro (transakcja na początku fazy przedklinicznej) do 120 mln USD (transakcja przed pierwszą fazą kliniczną) jako upfront + 0,6 do 1,7 mld milestones + royalties /jedną cząsteczkę.


Pieniądze na badania

Wszystkie obecne projekty komercyjne będą realizowane do końca 2023r. Katalog projektów na dzisiaj jest zamknięty. Ostatnia emisja spółki była w grudniu 2020r, w których spółka pozyskała 54 mln zł. Spółka szacuje łączne nakłady potrzebne na zrealizowanie kluczowych projektów w latach 2020-2023 na ok. 130,4 mln zł, z czego 47,8 mln zł planuje sfinansować środkami pozyskanymi z ostatniej emisji, a pozostałą część środkami pochodzącymi z kolejnych transz dotacji oraz środkami własnymi pozyskanymi m.in. z bieżącej działalności spółki.


Programy motywacyjne

Spółka traktuje pracowników jako swój największy kapitał i trudno się z tym nie zgodzić, bo to oni są decydującym ogniwem sukcesu lub jego braku. Ludzi i to jak najlepszych, trzeba przyciągać lub jeśli już są zatrzymać i zmotywować. Wtedy spółki będą miały prawdopodobieństwo uzyskania jak najlepszych wyników prac i ich skomercjalizowania a kapitalizacja rynkowa jest oczywiście wyłącznie pochodną powyższych. W spółce są dwa programu motywacyjne.

Elementem pierwszego programu motywacyjnego jest 241 000 akcji własnych oddanych przez akcjonariuszy założycieli, którzy postanowili przeznaczyć część należących do nich akcji, nie obciążając tym samym pozostałych akcjonariuszy, czyli nie rozwadniając kapitału. Dotyczyło to aż 14,6% kapitalizacji spółki (przed ostatnią emisją) i stanowiły one ok. 26% akcji posiadanych przez akcjonariuszy założycieli. Program motywacyjny trwający od stycznia 2020r będzie realizowany do końca grudnia br, na akcje są podpisane obowiązujące w tym czasie umowy lock-up. Programem motywacyjnym objętych jest 81 pracowników spółki.

Spółka wprowadza drugi program motywacyjny, czyli 118 500 warrantów, co stanowi 5% kapitalizacji spółki. Osobami uprawnionymi do udziału w programie będą członkowie zarządu oraz osoby uznane za kluczowe dla działalności spółki. Jako osoby kluczowe wskazano m.in. nowego dyrektora naukowego oraz dyrektora medycznego, którego zatrudnienie jest planowane. Dla tych osób prawo do objęcia warrantów powstanie wraz z postępem prac badawczych m.in.: przejścia projektów przez kolejne części badań przedklinicznych oraz klinicznych. Dla członków zarządu uczestniczących w programie prawo to będzie uzależnione m.in. wzrostem kapitalizacji spółki. Warranty będą systematyczne przyznawane w czasie trwania całego programu motywacyjnego liczonego na ok. 2,5 roku, a objecie akcji nastąpi – 11.2023-12.2023 + dodatkowy 12-miesięczny lock-up licząc do tej daty.


Wiarygodność

Analitycy, którzy oceniają spółki innowacyjne podobnie jak my w swoich analizach, coraz większą uwagę zwracają na ludzi, którzy są najcenniejszym aktywem każdej firmy na wczesnym etapie rozwoju. To najważniejszy element powtarzany przez nas przez lata i jeden z głównych czynników brany przez nas pod uwagę przy wycenie spółek innowacyjnych. Moglibyśmy w tym miejscu pisać o międzynarodowym zespole i o ich kompetencjach, ale napiszemy wyłącznie o ostatnim „nabytku” Pure, dyrektorze naukowym Dr Pieter Spee – biolog medyczny i menadżer z wieloletnim doświadczeniem w międzynarodowych firmach biofarmaceutycznych, został powołany na stanowisko w Pure Biologics. Jak czytamy na stronie spółki „dr Pieter Spee wnosi obszerną wiedzę merytoryczną o procesie rozwoju leków biologicznych oraz bardzo szerokie kompetencje z obszaru immunoonkologii, w szczególności dotyczące komórkowych mechanizmów odpornościowych, a także doświadczenie w zarządzaniu zespołami naukowców jak i procesami badawczo-rozwojowymi w nauce”. Nowy dyrektor naukowy spółki będzie odpowiadał za całość koncepcji naukowych i realizowanych projektów, a także wspierał proces nawiązania międzynarodowych kontaktów biznesowych z partnerami z branży farmaceutycznej. Dlatego też uważamy, że może być to traktowane jako jeden z elementów wiarygodności spółki, ponieważ tacy ludzie nie przychodzą do przypadkowych spółek, przez całe życie budują swoją pozycję w branży, mogą pracować na całym świecie i na równi z pieniędzmi liczy się dla nich rozwijany produkt i pozycja firmy.

W planach strategicznych spółki poza nowym dyrektorze naukowym planowany jest odniesieniu do dyr. medycznego – planowany jest proces rekrutacji realizowany, podobnie jak w przypadku dyr. naukowego, na rynku międzynarodowym. Celem spółki jest, aby dyrektor medyczny zjawiłby się mniej więcej rok przez pierwszym planowanym wprowadzeniem programu badawczego do badań klinicznych.

Przy okazji, chcielibyśmy zwrócić uwagę na element, niesłychanie ważny, a nierozumiany dla osób spoza branży. Gdy spółka biotechnologiczna zbliża się do pewnego określonego punktu swojego rozwoju, gdzie zaczynają się konkretne rozmowy z przedstawicielami Big Pharmy, zawsze pojawia się element wiarygodności oraz kooperacji przyszłych partnerów. Najistotniejszą częścią umowy nie jest wydanie przez dużą firmę farmaceutyczną 20 lub 50 mln dolarów, jako opłatę wstępną, tylko prawdopodobieństwo przechodzenia cząsteczki przez kolejne fazy kliniczne, których koszt to kilkudziesięciokrotność upfrontu. Problemy naukowe i technologiczne mogą się pojawić na każdym etapie badań i Bigpharma musi mieć po drugiej stronie rozpoznawalne w środowisku osoby, mające historycznie sukcesy przy rozwoju cząstek. Głęboko wierzymy, że polscy naukowcy szybko zdobędą taka pozycję, jednakże wcześniej muszą przejść przez rozwój kilku cząstek do procesu rejestracji włącznie. Jak piszemy, to prawdopodobnie kwestia czasu, ale do tej pory, aby zwiększyć swoje szanse, trzeba takie kompetencje i wiarygodność, po prostu, wynająć z rynku. I takim naukowcem jest dr Peter Spee, współautor 7 patentów w obszarze przeciwciał i kilkudziesięciu publikacji naukowych, pracujący w wielu firmach na całym świecie m.in. Novo Nordisk – jednej z największych światowych firm farmaceutycznych.

Innym elementem wiarygodności jest naszym zdaniem umowa Umowa z Twist Bioscience.
Spółka nawiązała współprace z amerykańską firmą Twist Bioscience (notowana na Nasdaq, market cap. 5,5 mld USD). Umowa zakłada udzielenie Pure Biologics dostępu do wybranych bibliotek przeciwciał, zoptymalizowanych z wykorzystaniem najnowocześniejszych rozwiązań, w tym sztucznej inteligencji i big data. Pure Biologics zapłaci Twistowi roczną opłatę licencyjną za dostęp do technologii oraz poniesie opłaty za rozwój przeciwciał powstałych w wyniku współpracy (przedklinicznej, klinicznej czy komercyjnej).
Twist Bioscience Corporation została umieszczona na prestiżowej corocznej liście Fast Company najbardziej innowacyjnych firm na świecie (MIC) na rok 2021. Tegoroczna lista MIC obejmuje 463 firmy z 29 krajów. Twist, ze względu na swoją pozycję rynkową wybiera precyzyjnie swoich klientów do wspólnej współpracy, weryfikując ich potencjał i dotychczasowy dorobek naukowy. Stąd wypowiedzi prezesów obu spółek z okazji zawarcia umowy oraz w jednakowym czasie informacje na GWP i NASDAQ.


Wycena spółki dokonana przez BM BOŚ

W maju br. został opublikowany raport analityczny Domu Maklerskiego BOŚ przygotowanym przez Sylwię Jaśkiewicz. Obecny raport oficjalnie włącza Pure Biologics do grona pokrywanych przez DM BOŚ spółek. Odbieramy to bardzo pozytywnie, ponieważ większość mniejszych podmiotów na rynku nie ma pokrycia analitycznego, co jest bardzo widoczne, w szczególności w tak trudnych branżach jak biotechnologia. Sylwia Jaśkiewicz niewątpliwie ma kompetencje, jako jedna z bardzo niewielu profesjonalnych analityków, aby taki raport napisać i zrobiła to znakomicie. To jeden z najlepszych raportów analitycznych, jakie czytaliśmy w ogóle, a z polskiej biotechnologii bezdyskusyjnie najlepszy raport. Dokument jest bardzo obszerny i porusza właściwie każdy aspekt działalności spółki, a ilość podanych danych, transakcji referencyjnych, opisy konkurencji, rynku itp. jest zdumiewająca. Myślimy, że inwestor może tam znaleźć odpowiedź na praktycznie każde pytanie dotyczące część naukowej lub biznesowej spółki. W raporcie znajdziemy rekomendację długoterminową fundamentalną Kupuj oraz krótkoterminową relatywną Przeważaj, z wyceną w horyzoncie 12-miesięcy wynoszącą 169,8 zł na akcję.

Jak pisaliśmy wcześniej wycena to kawał dobrej roboty analitycznej, jednak w naszej osobistej opinii została wykonana dość ostrożnie z założonymi odległymi możliwymi umowami itp. W odniesieniu do podanych w raporcie procentów prawdopodobieństwa powodzenia danego projektu, warto zwróć uwagę, na jeden z najważniejszych, jak się wydaje, wniosków. W analizie inwestorskiej nie należy opierać się na całościowym prawdopodobieństwie zakończenia projektu rozumianego jako rejestracja leku, ponieważ zdecydowana większość umów w lekach biologicznych jest podpisywana w fazie przedklinicznej. To przecież na tę potencjalną umowę wszyscy czekają i to właśnie ona podniesie kapitalizację z obecnych 200 mln kapitalizacji na poziom konkurencji obecnej na polskim rynku, a tutaj prawdopodobieństwo sukcesu (fazy przedklinicznej, gdzie jest już pierwszy projekt PB001, a kolejne będą systematycznie wchodziły) wynosi 69% dla jednego projektu (i wcale nie trzeba zakładać wprowadzenia leku do sprzedaży). To oczywiście tylko statystyka, ale przy tylu rozwijanych projektach, jako możliwy zysk/ryzyka, bardzo ciekawa.

W tym miejscu warto przypomnieć o generalnej zasadzie wzrostu cen akcji w dniach ogłoszenia transakcji: Według analiz HBM Partners, średni wzrost cen akcji w dniu ogłoszenia transakcji w 2019 wyniósł prawie 100%, co ciekawe stwierdzono również, że w latach 2015-2019 wzrost był wyższy w przypadku mniejszych, a mniejszy w przypadku większych transakcji. Również na naszym polskim podwórku ostatnio tego typu transakcja miała miejsce – OncoArendi Therapeutics podpisało umowę z belgijskim Galapagos.


Porównanie z Captor Therapeutics

W kwietniu br. dokonaliśmy porównania z Captor Therapeutics, którego kapitalizacja wynosi blisko 800 mln zł. Tutaj można przeczytać.


Ryzyka

Ryzyka w spółce biotechnologicznej – oczywiście, że są. Najważniejsze z ryzyk naszym zdaniem to:
• nieprzejście poszczególnych programów badawczych do kolejnych etapów
• brak finansowania
• odejście kluczowych osób
• trudności w pozyskaniu partnera w dalszym rozwijaniu cząstek
Ale trzeba też pamiętać, że powyższymi ryzykami spółka starają się zarządzać – prowadzi równolegle kilka programów badawczych, duże programy motywacyjne oraz kompetentne międzynarodowe team’y.


Zamiast podsumowanie, czyli co my na ten temat myślimy

Na podstawie informacji i analiz przekazanych powyżej oceniamy, że wskaźnik zysku/ryzyka w odniesieniu do Pure Biologics, spółki o obecnej kapitalizacji ok. 200 mln zł jest na poziomie co najmniej 3-5, w perspektywie 2-3 lat. Dlaczego? – poszczególne projekty będą wchodzić do badań przedklinicznych i przesuwać się w nich do kolejnych faz. Może się też pojawić jakakolwiek umowa, z pieniędzmi lub bez. To wszystko może spowodować wzrost wartości, ponieważ rynek, naszym zdaniem, wycenia w niewielkim stopniu te zdarzenia. W drugą stronę wykresu – cena ostatnie emisji, wziętej w powyżej 80% przez instytucje to 90 zł. Obserwujemy na obecnych poziomach pakiety akcji po kilkaset tys. zł kupowane przez kogoś z rynku. To wszystko daje prawdopodobieństwo obrony kursu i powolnej akumulacji, w szczególności wobec dużej ilości posiadanej przez instytucje gotówki. Warto wspomnieć, o rzeczywistym free float – minimalnym wobec struktury akcjonariatu od początku opieranej prawie wyłącznie na instytucjach (w większości schowanych pod progiem raportowania tj. 5%).

Na koniec – na rynku są dwa rodzaje spółek biotechnologicznych i med-techowych – małe spółki z kapitalizacją 100-300 mln zł, zazwyczaj zbudowane na oczekiwaniach, postępie prac, wypowiedzi czy obietnic spółek. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że wiele z nich nigdy nie zrealizuje zapowiedzianych projektów. Na rynku są także duże spółki z tej dziedziny, które już coś pokazały. Te mają kapitalizację od 0,8 do 2 mld zł. Jak rozpoznać te pierwsze z potencjałem, które jeszcze nie są, a mogą przeskoczyć do grona tych drugich. Jedyna droga to dokładna analiza, cierpliwość i zimna ocena oraz oczywiste monitorowanie bieżące z dobrą znajomością realiów biotechu.

Michał Wachowiak, Tomasz Wachowiak



Czytaj więcej: