SDS Optic – Nasze rozczarowanie 2024 roku


Początek obserwacji, czyli dlaczego w ogóle zwróciliśmy uwagę na spółkę?

Nasza obserwacja SDS Optic rozpoczęła się w marcu 2023 roku, kiedy spółka zakończyła pierwszy etap badań klinicznych, tzw. etap bezpieczeństwa, dotyczący opracowywanego detektora do diagnostyki nowotworów piersi. Spółka zapowiadała szybkie rozpoczęcie drugiej fazy badań (fazy skuteczności), obejmującej 192 pacjentki, której zakończenie prognozowano w ciągu 6 miesięcy.

SDS Optic przyciągnęła naszą uwagę dzięki imponującym osiągnięciom w pozyskiwaniu funduszy europejskich, w szczególności dotacji w wysokości niemal 4 mln EUR z Komisji Europejskiej w ramach programu SME Instrument Horizon 2020 – wówczas największej tego typu dotacji w historii polskich MŚP. Dodatkowo, spółka z powodzeniem realizowała certyfikację wyrobu medycznego oraz uruchomiła linię produkcyjną inProbe w lutym 2023 roku.

Wyróżniającym się elementem SDS Optic była także transparentna komunikacja z inwestorami. W branży, gdzie często brakuje rzetelnych informacji, spółka skutecznie budowała relacje inwestorskie (IR). W tym kontekście na szczególną uwagę zasługiwał Mateusz Sagan, Dyrektor ds. Operacyjnych i Rozwoju Biznesu, który w profesjonalny sposób realizował kwestie biznesowo-operacyjne SDS Optic. Odpowiadał za kluczowe zadania, takie jak prowadzenie spółki na giełdzie, zdobywanie finansowania oraz koordynacja działań w obszarze IR i PR. Jego wkład był fundamentalny dla rozwoju spółki w tych strategicznych obszarach. Dla nas, poza aspektami naukowo-inżynierskimi w tego typu spółkach, równie istotne są działania biznesowe.

Warto również zauważyć, że spółka aktywnie uczestniczyła w różnego rodzaju wydarzeniach branżowych, zarówno w kraju, jak i na świecie. Dzięki temu mogła promować swoje osiągnięcia oraz nawiązywać kontakty zarówno z potencjalnymi inwestorami jak i kontrahentami, co miało duże znaczenie dla jej rozwoju i rozpoznawalności na rynku.


Postępy i opóźnienia

W ciągu 2023 roku SDS Optic zakończyła kluczowe prace projektowe, w tym dokumentację inżynieryjną zgodną z normami PN EN ISO, które odnoszą się do międzynarodowych standardów zarządzania jakością dla wyrobów medycznych, oraz regulacjami EU-MDR (European Union Medical Device Regulation), określającymi wymagania prawne dla wprowadzenia wyrobów medycznych na rynek UE. Rozwój technologiczny wspierano współpracą z Philipsem i CSEM, co pozwoliło spółce na opracowanie prototypu własnego analizatora optycznego, eliminując zależność od zewnętrznych dostawców.

W 2023 roku SDS Optic podpisała także umowę z Clairfield International na doradztwo w procesie pozyskania partnera strategicznego zainteresowanego komercjalizacją ich urządzeń. Clairfield odpowiada m.in. za identyfikację i selekcję potencjalnych nabywców oraz zainteresowanie ich produktami.

Pomimo tych pozytywnych działań, spółka znacząco opóźniła rozpoczęcie II fazy badań klinicznych, tzw. fazy skuteczności. Przyczyną tego było rozszerzenie badań o diagnostykę nowotworów HER2-low. HER2-low to podtyp nowotworów piersi charakteryzujących się niskim poziomem ekspresji białka HER2, które jest kluczowym celem w leczeniu za pomocą terapii celowanych. Segment ten jest uważany za wyjątkowo perspektywiczny. Według dostępnych danych, populacja HER2-low może stanowić nawet 60% wszystkich przypadków raka piersi, co przekłada się na około 1-1,2 miliona nowych diagnoz rocznie, przy kosztach leczenia sięgających dziesiątek tysięcy USD za terapię. Rozwój tego segmentu otwiera ogromne możliwości terapeutyczne, tym bardziej że w tym obszarze brakuje precyzyjnych metod diagnostycznych. FDA niedawno zarejestrowała kolejne zastosowanie leku dla HER2-low, podkreślając znaczenie tego segmentu w leczeniu onkologicznym.


Co poszło nie tak?

Nie pisaliśmy o SDS Optic przez dłuższy czas, ponieważ wnikliwie obserwowaliśmy rozwój sytuacji w spółce. Nasz ostatni tekst o SDS Optic pojawił się na początku 2024 roku. Co się podziało od tego czasu?

  1. Opóźnienia w badaniach
    Rozpoczęcie II fazy badań klinicznych nie nastąpiło w kolejnym zapowiadanym terminie. Pomimo że rozumiemy konieczność rozszerzenia protokołu badań o element HER2-low, inwestorzy nie lubią obietnic składanych przez spółki, które później nie są dotrzymywane. To wpływa negatywnie na ich zaufanie oraz postrzeganie wiarygodności zarządu, a w konsekwencji prowadzi do spadku kursu akcji.

  2. NC Alert
    W lipcu 2024 roku do spółki dołączył nowy dyrektor finansowy. Niestety, pomimo tego wymagania kapitałowe giełdy zostały przeoczone, co skutkowało umieszczeniem spółki na liście NC Alert i zmianą systemu notowań na fixing dwukrotny. Taka sytuacja wprowadziła dodatkowe ryzyko i jeszcze bardziej podważyła wiarygodność spółki w oczach rynku.

  3. Zdobycie finansowania
    Spółka musi pozyskać dodatkowe finansowanie, aby choć w części wykorzystać środki zabezpieczone wcześniej z Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI). W październiku 2023 roku SDS Optic zawarła kolejną umowę z EBI na finansowanie w wysokości do 10 mln EUR. Środki te mają kluczowe znaczenie dla realizacji strategicznych projektów, w tym ukończenia kluczowych etapów badań klinicznych. Uzyskanie dodatkowego finansowania pozwoli ponadto na spełnienie wymagań kapitałowych giełdy, co umożliwi spółce zejście z listy NC Alert, poprawę notowań oraz przywrócenie zaufania inwestorów.

  4. Zamieszanie w kadrze zarządzającej
    Od października 2024 roku z SDS Optic zniknęła jedna z najbardziej rozpoznawalnych „twarzy” spółki – Mateusz Sagan. Pisaliśmy o nim już wyżej. Pełnił on funkcję Dyrektora ds. Operacyjnych i Rozwoju Biznesu przez niemal 9 lat, odpowiadając za kwestie operacyjne, biznesowe, finansowe oraz aktywności związane z obecnością spółki na giełdzie. W styczniu 2025 roku ogłoszono zakończenie współpracy z Mateuszem Saganem, co pogłębiło wrażenie chaosu w spółce.


Podsumowanie

SDS Optic wciąż posiada potencjał rynkowy, ale obecny brak przejrzystej komunikacji i zarządzania budzi nasze poważne wątpliwości. Zarząd powinien zrozumieć, że odbudowanie zaufania wymaga długofalowego działania, opartego na dotrzymywaniu publicznie dawanych obietnic, zbudowaniu na nowo pionu biznesowo-operacyjnego oraz wznowieniu działań IRowych. To inwestorzy indywidualni kupują na NC i to oni zdecydują, jaki będzie kurs SDS w przyszłości, a zarazem cena potencjalnej emisji.

Ktoś też musi wziąć odpowiedzialność za biznesowo-operacyjne zarządzanie w spółce. Firma zatrudniła nowe osoby, ale czy to wystarczy, pozostaje pytaniem otwartym. Czas pokaże, czy SDS Optic zdoła odbudować swój wizerunek i wrócić na ścieżkę wzrostu. Nie chodzi jednak o podbicie kursu, które najprawdopodobniej nastąpi z chwilą przystąpienia spółki do II fazy badań, ale o stworzenie długoterminowego trendu wzrostowego.

Michał Wachowiak, Tomasz Wachowiak



Czytaj więcej: