Moje najważniejsze zasady – psychologia w inwestowaniu cz. III


Co to jest stres? Najprościej mówiąc jest to napięcie psychiczne powstające jako reakcja adaptacyjna organizmu, w odpowiedzi na daną sytuację, wynikająca z różnicy pomiędzy możliwościami organizmu, a wymogami tej sytuacji. Skłania ona do podjęcia zachowań zaradczych, które mają przywrócić organizm w stan równowagi . W następstwie natychmiast następuje bardzo silne wydzielenie dwóch hormonów: adrenaliny i noradrenaliny. Doprowadza to do przyspieszenia akcji serca, oddechu, rozszerzenia źrenic, czyli przygotowuje organizm do walki lub ucieczki. Od zarania dziejów było to niezbędne człowiekowi i pozwalało mu przeżyć, mówią wprost- stres krótkotrwały był dla człowieka czymś najlepszym co mógł otrzymać.

Niestety dzisiaj w zdecydowanej większości przypadków mam do czynienia ze stresem długotrwały i w inwestowaniu ten stres też ma oczywiście największą rolę. Dlaczego on powstaje ? – poza sytuacją impulsu, tu i teraz coś się wydarzyło, na stres reagujemy wyobrażeniami- im są mocniejsze (im więcej człowiek myśli, w szczególności emocjonalnie o danej sytuacji) tym bardziej wydaje mu się, że ryzyko z danym elementem stresogennym, który wywołał dana sytuację  się powiększa. Nie będę pisał, jakie skutki może mieć długotrwały stres na organizm człowieka, w internecie jest mnóstwo tego. Co zrobić, aby w wyniku inwestowania, nie żyć w ciągłym stresie a w konsekwencji nie trafić na oddział onkologiczny lub nie zaprzyjaźnić się na co dzień z inną chorobą przewleką oraz zaleczającą ją (nie mylić z wyleczeniem) ze wszech miar niedoskonałą medycyną współczesną ?

Dla mnie przełomem było uświadomienie sobie porządku rzeczy. Giełda to tylko praca, wspaniała, fascynująca ale tylko praca. Związane z nią pieniądze dają wolność – to fantastyczne, ale dokoła otaczają Ciebie rzeczy o wiele ważniejsze, więc poświęcaj swojej pasji tyle czasu ile sobie narzuciłeś wykonując to jak najlepiej umiesz a potem kieruj swoje myśli i działania ku rzeczom dla ciebie najcenniejszym. Inaczej Twoje decyzje będą nieprecyzyjne i nieprofesjonalne, przyjdzie rozwalenie psychiczne oraz zaniedbywanie najważniejszych spraw. To będzie trwało i nigdy nie będzie doskonałe, ale jeśli uda się chociaż w części, przyniesie wiele dobrego a dodatkowo polepszy wyniki inwestycyjne. Cóż może być lepszego ?

„Słońce wschodziło i zachodziło wiele razy w ciągu mojej górskiej medytacji. Raz opadał na mnie lodowaty cień, raz oświecało słońce. Trzydzieści, może czterdzieści razy warunki zmieniały się, jakby chciały mnie czegoś wyraźnie nauczyć. Pokazać, że jeśli uzależnimy nasz stan wewnętrzny od zewnętrznych warunkach, stajemy się pacynkami w dłoniach zmienności świata, na który nie mamy wpływu. To na co mamy wpływ, to decyzja czy pozwolimy na rzucanie nami na wszystkie strony przez życie, czy odnajdziemy stabilność w tym w nas, czego żadne warunki życia, nie są w stanie sięgnąć…”

Michał Wachowiak, Tomasz Wachowiak



Czytaj więcej: