Spojrzenie na ciekawą spółkę


Przedstawię poniżej moje spojrzenie na ciekawa spółkę jaka jest Scope Fluidics. W moim przekonaniu jest to znakomita, niedostrzeżona przez rynek spółka tworząca aparat diagnostyczny, którego komercjalizacja ma się odbyć już za rok a ceny rynkowe transakcji porównywalnych wielokrotnie przekraczają obecną wartość samej spółki. Drugi aparat diagnostyczny z terminem komercjalizacji 2022r. Wygląda to bardzo poważnie – bardzo dobry zespół specjalistów z prezesem prof. Piotrem Garsteckim, doradca strategiczny Claryfield Partners (jeden z liczących się doradców na świecie, ilość zrealizowanych transakcji w 2017r to 110, suma transakcji w ostatnich 5 latach 23 mld usd ), międzynarodowy komitet doradczy z wielkimi nazwiskami, perfekcyjne przestrzeganie harmonogramu prac spółki.

Oczywiście jest to starup i ryzyka oczywiście są ale jeśli spółki i ich działalność oceniamy rachunkiem prawdopodobieństwa to tutaj prawdopodobieństwo sukcesu jest, moim zdaniem, bardzo duże.

Aby sobie wyrobić zdanie należy przeczytać : Strefa inwestorów “Scope Fluidics z sukcesem zakończył testy systemu BacterOMIC w Narodowym Instytucie Leków”, Strefa inwestorów “Pierwsze testy wynalazku spółki Scope Fluidics potwierdziły jego potencjał”, Stockbroker.pl “Sukces wydaje się kwestią czasu. Piotr Garstecki (Scope Fluidics)”

Mamy już 2019r, za rok planowana sprzedaż PCR/one czyli teraz będą powinny się pojawiać informacje dotyczące industrializacji i certyfikacji. Jeśli tylko podaż się wyczerpie, kiedyś to musi nastąpić – na spółce jest jakiś prawdopodobie fundusz który sprzedaje, ale robi to od kilku miesięcy nienachalnie bardzo pilnując ceny w granicy 15 zł – niewątpliwie jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że rynek dostrzeże jaki jest nieefektywny wobec spółki, która za chwile wygeneruje gotówkę wartą x krotności jej samej  i kurs ruszy z konsolidacji a to być może nawet bardzo ostro. Jeśli to się stanie, niewątpliwie, znajdą się nowi inwestorzy, którzy będą chcieli “podpiąć” się do trendu bo niewiele jest spółek na których obecnie można zarobić na polskiej giełdzie. Oczywiście do realizacji tego scenariusza jaki, oceniam na bardzo prawdopodobny, potrzebne są trzy elementy : dobre informacje ze spółki kończącej proces i przybliżającej się do ostatecznej sprzedaży, takie jak dotychczas perfekcyjne przestrzeganie harmonogramu oraz zakończenie podaży akcji no i oczywiście co najmniej względnie stabilne otocznie giełdowe.

Jeżeli przyjmujemy, że mamy okazję pokoleniową na polskiej giełdzie (ja też skłaniam się do tej tezy), to w obecnym skrajnym strachu inwestorów na wybranych małych spółkach a zwłaszcza małych start-upach mamy okazję krotną. Scoupe Fluidics na stockwatch obserwuje 7 osób !, z drugiej strony bardziej rozpalony CDprojekt na 2000 (przeciętny MiŚ  ma 100-300 osób obserwujących).

Michał Wachowiak, Tomasz Wachowiak



Czytaj więcej: